NAJWAŻNIEJSZE
NOTATKI Z KSIĄŻKI:
Autor: Hugh MacLeod
NAJWAŻNIEJSZE
NOTATKI Z KSIĄŻKI:
Autor: Hugh MacLeod
Artysta, Hugh MacLeod przekazuje genialne, zwięzłe informacje na temat kreatywności. Seth Godin mówi o tej książce tak „Polecam ten tytuł wszystkim muzykom, artystom i przedsiębiorcom. To będzie wasza najważniejsza lektura, nawet jak nie lubicie zbyt wiele czytać. I muszę potwierdzić, że jest w tym dużo racji.
Dobre pomysły łączą się z wielkim obciążeniem, dlatego tak niewielu ludzi potrafi je wyegzekwować. Niewielu ludzi umie sobie z nimi poradzić.
1. Ignorujmy wszystkich.
2. Pomysł nie musi być wielki. Musi być nasz. Władza, którą posiadamy nad swoją pracą, zainspiruje większą liczbę ludzi niż mogłaby to zrobić rzeczywista zawartość.
Nasz pomysł nie musi być wielki. Musi być wyłącznie nasz. Im bardziej nasz jest pomysł, tym mamy więcej możliwości, by zrobić coś naprawdę zdumiewającego.
3. Przyłóżmy się.
Jeśli ktoś w naszej branży odnosi większe sukcesy niż my, prawdopodobnie ciężej nad nimi pracuje.
4. Dobre pomysły mają samotne dzieciństwo.
5. Jeśli nasz biznes plan zależy od nagłego „odkrycia” przez jakąś szychę, prawdopodobnie poniesie porażkę.
6. Jesteśmy odpowiedzialni za własne doświadczenie.
7. Każdy rodzi się kreatywny; każdemu daje się w przedszkolu pudełko kredek.
8. Zatrzymajmy pracę na etacie.
Osoba kreatywna zwykle ma dwie prace: jedna jest seksowna, kreatywna. Druga to taka, dzięki której płaci się rachunki. Niekiedy aktualne zadanie obejmuje oba przypadki, ale nie zdarza się to często.
Chodzi o zrównoważenie potrzeby dobrych zarobków i jednoczesnego zachowania kreatywnej niezależności.
Młoda pisarka, która musi pracować jako kelnerka, by mieć pieniądze na rachunki, pomimo, że jej prace ukazują się we wszystkich fajnych i modnych magazynach… Marzy o dniu, kiedy jej życie nie będzie tak brutalnie podzielone. Z biegiem czasu część „brutalnie” może minąć, ale nie ta o podzieleniu. Ta napięta dwoistość będzie zawsze w centrum uwagi. Nigdy nie zostanie przezwyciężona. I nikt nie jest na nią odporny. Ani ciężko pracujący kelner, ani gwiazda filmowa. Gdy tylko to zaakceptujemy, naprawdę to zaakceptujemy, z jakiegoś powodu nasza kariera zacznie szybciej posuwać się naprzód.
9. Firmy, które tłumią kreatywność, nie mogą dłużej konkurować z firmami, które wspomagają kreatywność.
10. Każdy ma swój prywatny Mount Everest, który jest celem życiowej wspinaczki. Możemy nigdy nie dotrzeć na szczyt; to można nam wybaczyć. Ale jeśli nie wykonamy przynajmniej jednej poważnej próby, by dostać się powyżej linii śniegu, lata później, leżąc na łożu śmierci, będziemy czuć tylko pustkę.
11. Im bardziej ktoś jest utalentowany, tym mniej rekwizytów potrzebuje.
Nie byłbym zaskoczony, gdybym spotkał osobę, która napisała dzieło sztuki na odwrocie menu baru kanapkowego. Gdybym spotkał osobę, która napisała dzieło sztuki srebrnym wiecznym piórem Cartiera, przy zabytkowym biurku, w przestronnym apartamencie w SoHo, naprawdę by mnie to zaskoczyło.
Wymyślne narzędzia dają drugorzędnym ludziom kolejny filar, za którym mogą się schować. Dlatego właśnie jest tylu drugorzędnych dyrektorów artystycznych z najnowszej generacji komputerami firmy Macintosh.
Ludzie, którzy osiągnęli sukces, zarówno artyści, jak i nie-artyści, bardzo łatwo zauważają filary. Bardzo dobrze radzą sobie bez nich. Co jeszcze ważniejsze, gdy już zauważą filar, bardzo dobrze idzie im szybkie pozbycie się go. Dobre zarządzanie filarami to jeden z najcenniejszych talentów, jakie można posiadać.
Na temat każdego z elementów naszego biznesu, naszej sztuki, powodów tego, że żyjemy, zadawajmy sobie pytanie: „Czy to filar?” i zacznijmy od nich odchodzić. Im więcej zadajemy pytań, tym lepiej wychodzi nam zauważanie filarów i tym szybciej będą one znikać.
12. Nie próbujmy wyróżniać się z tłumu; w ogóle unikajmy tłumów.
13. Jeśli akceptujemy ból, to nic nas nie zaboli.
Lepiej robić coś z założeniem, że nikt nas za to nie nagrodzi, że nasze dzieło nie będzie uznane tak, jak na to zasługuje, że nie będzie warte czasu i wysiłku, jaki w nie włożymy. Oczywistą zaletą takiego podejścia jest to, że jeśli wyniknie z tego cokolwiek dobrego, będzie to dla nas dodatkowa korzyść. Drugą, mniej oczywistą i bardziej głęboką zaletą jest to, że przez utopienie wszelkich nadziei na lepsze życie i poprawę społeczną, które miałyby wynikać z aktu twórczego, zostaje nam w końcu tylko jedno pytanie, na które musimy odpowiedzieć: Robimy tę cholerną rzeczy, czy nie?
14. Nigdy nie porównujmy swojego wnętrza z czyjąś powierzchownością.
Im więcej ćwiczymy swą sztukę, tym rzadziej będziemy mylić ziemskie nagrody z nagrodami duchowymi, i na odwrót.
Nigdy nie sprzedawajmy czegoś, co kochamy. W innym wypadku możemy równie dobrze sprzedać własne dzieci.
15. Umieranie młodo jest przereklamowane.
Każdy dzieciak nie docenia swojej konkurencji i przecenia swoje szanse. Każdy dzieciak oszukuje się, że istnieje sposób, by mu się udało bez wykonywania faktycznej ciężkiej pracy.
Bary w Zachodnim Hollywood, Londynie i Nowym Jorku są zalewane ludźmi, którzy odrzucają swoje życie w desperackiej nadziei znalezienia skrótu, jakiegokolwiek skrótu. W międzyczasie konkurencja jest w domu, urabiając się po łokcie.
16. Najważniejszą rzeczą, jakiej może się w swoim zawodzie nauczyć kreatywna osoba jest to, gdzie postawić czerwoną linię, która będzie oddzielać to, co chcemy zrobić, a czego nie.
To właśnie ta czerwona linia wyznacza naszą niezależność; określa naszą osobistą kreatywną dziedzinę. Jakich głupot będziemy się w stanie podjąć, a jakich nie. Kontroli nad czym będziemy w stanie się zrzec, a nad czym nie. Jaką cenę będziemy w stanie zapłacić, a jakiej nie.
Sztuka cierpi w momencie, gdy inni ludzie zaczynają za nią płacić. Im bardziej potrzebujemy pieniędzy, tym więcej ludzi będzie nam mówić, co mamy robić. Tym mniejszą będziemy mieć kontrolę. Tym więcej idiotyzmów będziemy musieli przełknąć. Tym mniejszą będziemy mieć radość. Musimy o tym wiedzieć i planować zgodnie z tym.
Gdy ktoś „cierpi za swoją sztukę”, to zwykle oznacza to, że nie wie, gdzie znajduje się ta czerwona linia.
17. Świat się zmienia.
Jeśli chcemy, by było nas stać na produkty spożywcze za pięć lat, polecam uważnie słuchać ludzi, którzy naciskają na zmiany i unikać ludzi, którzy przeciwstawiają się zmianom.
By poruszać się w Nowej Rzeczywistości musimy być kreatywni – nie tylko w obrębie swojej konkretnej profesji, ale we wszystkim. Nasz sposób patrzenia na świat będzie musiał ciągle stawać się bardziej płodny i oryginalny.
Stare czasy umarły. A my potrzebujemy wokół siebie ludzi, którzy podzielają to zdanie. To oznacza częstsze spędzanie czasu z ludźmi kreatywnymi, dziwadłami, prawdziwymi wizjonerami.
Jest ich łatwo znaleźć, jeśli się postaramy, jeśli mamy do zaoferowania w zamian coś wartego uwagi.
Unikajmy ludzi, którzy nie ryzykują. Nie mogą nam już pomóc. Ich model stabilności już nie oferuje takiej stabilności. Wyginęli; są wyginięciem.
18. Zasługi można kupić. Pasji nie. Jedyni ludzie, którzy zmieniają świat to ci, którzy chcą to zrobić. A nie każdy chce.
Częścią zrozumienia potrzeby kreatywności jest zrozumienie, że jest ona pierwotna.
Myślimy, że „Zapewniamy lepiej zintegrowany system logistyczny” albo „Pomagamy Ameryce naprawdę posmakować Świeżości”. Jednak w rzeczywistości jesteśmy po prostu wkurzeni, chcemy wyrwać się z jaskini i ubić kudłatego mamuta.
19. Unikajmy Gangu przy Dystrybutorze Wody.
20. Śpiewajmy własnym głosem.
Naprawdę dobrzy artyści, przedsiębiorcy, którzy naprawdę osiągnęli sukces wymyślili, jak obejść swoje ograniczenia, jak zmienić swoje wady w zalety.
Gdyby Bob Dylan był lepszym wirtuozem techniki, mógłby nie czuć potrzeby, by nadawać słowom swoich piosenek taką siłę i wydźwięk.
21. Wybór medium jest nieistotny.
Moim głównym celem, jeżeli chodzi o komiksy było i jest po prostu posiadanie normalnego życia, bycie zwykłym gościem z fantastycznym hobby na boku. To nie jest jakaś wyższa matematyka. Takie podejście wydawało się kompletnie obce większości spotkanych przeze mnie studentów sztuk pięknych. Wybrana przez nich forma sztuki wyglądała bardziej jak ich religia. Była poważna. Była ważna. Była dużą częścią ich tożsamości i wydawało się niemal, że sama egzystencja ludzkości całkowicie zależy od tego, czy będą w stanie uczynić ze swojego marzenia całkiem dochodowe zajęcie.
22. Sprzedawanie się trudniejsze niż wygląda.
Rozcieńczanie swojego produktu, by był bardziej „komercyjny” sprawi tylko, że będzie się mniej podobał ludziom.
23. Nikogo nie obchodzi co, co robimy. Róbmy to dla siebie.
24. Zamartwianie się konfliktem „Komercyjny czy artystyczny” jest zupełną stratą czasu.
Nie chodzi o to, czy Tom Clancy sprzedaje całe ciężarówki książek albo czy laureat Nagrody Nobla sprzedaje guzik z pętelką. To tylko cyfry, coś co rozprasza nas z zewnątrz. Dla mnie chodzi o to, co mamy zamiar zrobić z krótkim czasem, jaki został nam na tej ziemi. To zupełnie inne kryteria. Moim zdaniem dużo bardziej interesującym tematem jest to, jak dana osoba karmi i rozwija własną „kreatywną niezależność”: z pomocą świata czy bez niej.
25. Nie zajmujmy się szukaniem inspiracji. W końcu się pojawi.
Znajdźmy sposób pracy, który ułatwi nam korzystanie w pełni z momentów inspiracji. One nigdy nie pojawiają się w odpowiednim czasie, ani nie trwają długo.
Niemoc twórcza to tylko objaw poczucia, że nie mamy nic do powiedzenia połączonego z dość dziwnym pomysłem, że powinniśmy czuć potrzebę powiedzenia czegoś.
Dlaczego? Jeśli mamy coś do powiedzenia, powiedzmy to. Jeśli nie, cieszmy się ciszą, dopóki trwa. Hałas powróci wystarczająco szybko.
26. Musimy znaleźć swój talent.
Jackson Pollock odkrył rozpryskiwanie farby. Robert Ryman odkrył całe białe płótna. Andy Warhol odkrył sitodruk. Hunter S. Thompson odkrył dziennikarstwo gonzo. Duchamp odkrył odnaleziony przedmiot. Jasper Johns odkrył amerykańską flagę. Hemingway odkrył lakoniczność. James Joyce odkrył prozę strumienia świadomości.
W jakiś sposób, bawiąc się czymś nowym, nagle odkryli, że są w stanie włożyć w to całych siebie.
27. Piszmy z serca.
28. Najlepszym sposobem na uzyskanie uznania jest nie potrzebowanie go.
29. Władzy się nie otrzymuje. Władzę się zabiera.
Moment, w którym jesteśmy gotowi jest momentem, w którym przestajemy marzyć. Nagle nie chodzi o „stawanie się”. Nagle chodzi o „robienie”.
Nie weszliśmy, by poprosić redaktora o władzę. Weszliśmy i grzecznie poinformowaliśmy go, że już mamy władzę. To właśnie to oznacza bycie „gotowym”. To właśnie to oznacza „wzięcie władzy”. Nie potrzebowanie niczego od innych, by być najlepszym na świecie.
30. Bez względu na to, jaki wybór podejmiemy, w końcu Diabeł weźmie swoją działkę.
31. Najtrudniejszą częścią bycia kreatywnym jest przyzwyczajenie się do tego.
32. Bądźmy skromni.
Częścią bycia kreatywnym jest nauczenie się, jak chronić swoją wolność. To obejmuje wolność od chciwości.
33. Pozwólmy, by nasza sztuka starzała się razem z nami. Starzejemy się szybciej niż nam się wydaje. Bądźmy gotowi, gdy to nastąpi.
34. Bycie biednym jest do kitu. Największym błędem, jaki popełniają młodzi ludzie jest niedocenianie, jak konkurencyjny jest świat.
35. Strzeżmy się zmieniania hobby w pracę.
James Gold-Smith raz zażartował: „Gdy mężczyzna poślubia kobietę, natychmiast tworzy wolne stanowisko”. To, co jest prawdą w świecie kobieciarzy, jest też prawdą w życiu.
„Kiedyś ten mężczyzna miał pracę i hobby. Teraz nagle ma pracę, ale nie ma już hobby. Ale widzisz, człowiek potrzebuje jednego i drugiego. A co robimy ze swoim czasem, gdy nie mamy hobby?” – mój przyjaciel podniósł szklankę – „Odpowiedź brzmi: pijemy.”
36. Delektujmy się nieznanym, dopóki trwa. Gdy już nam się „uda”, nasza praca nigdy nie będzie taka sama.
Jeśli wciąż będą „jeść psie żarcie” za kilkadziesiąt lat, to wątpię, żeby byli tak liryczni. Ale dopóki nie będziemy mogli się w końcu rozwinąć, ten czas trzeba smakować. Czas, gdy nasza praca jest dla nas wciąż nowa, czas, kiedy świat nie musi być karmiony.
37. Zacznijmy pisać bloga.
38. Znaczenie jest wielkością skalarną.